czy wy też jesteście już w świątecznym nastroju? My wczoraj z Maxem słuchaliśmy świątecznych kolęd, zjedliśmy sobie przepyszne strucle i przystroiliśmy choinkę Maxa. Spędziliśmy nad tym naprawdę gooodziiiny. Ale to w zasadzie dlatego, że Cuddle ciągle grał nam na nosie. Zobaczcie co on nawyprawiał:

Nie dał nam spokoju nawet na minutę! Porozkładałem wszystkie ozdoby świąteczne na podłodze. A co zrobił Cuddle? Raz się do niego obejrzałem na chwilkę, a kiedy zrobiłem to po raz drugi, złapał świąteczną skarpetkę i założył ją sobie na głowę i zaczął się ścigać sam ze sobą wokół choinki.




Dzisiaj ja też nie zmarnuję ani jednej sekundy i zawieszę wszystkie ozdoby, jakie mam, żeby ten cały Cuddle nie doprowadzał mnie już tak do szału.

Do usłyszenia
gewcio
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz