niedziela, 12 grudnia 2010

Wielkie zamieszanie z Cuddle


11 December 2010 Cześć Pandy,
czy wy też jesteście już w świątecznym nastroju? My wczoraj z Maxem słuchaliśmy świątecznych kolęd, zjedliśmy sobie przepyszne strucle i przystroiliśmy choinkę Maxa. Spędziliśmy nad tym naprawdę gooodziiiny. Ale to w zasadzie dlatego, że Cuddle ciągle grał nam na nosie. Zobaczcie co on nawyprawiał:

Nie dał nam spokoju nawet na minutę! Porozkładałem wszystkie ozdoby świąteczne na podłodze. A co zrobił Cuddle? Raz się do niego obejrzałem na chwilkę, a kiedy zrobiłem to po raz drugi, złapał świąteczną skarpetkę i założył ją sobie na głowę i zaczął się ścigać sam ze sobą wokół choinki. :shock: A do tego wszystkiego zaplątał się we wstążkę do pakowania prezentów i porozciągał ją po całej chatce. Na domiar złego przegryzł jeszcze kabel od lampek. :(
:lol: Widzę, że masz nad nim świetną kontrolę. Ale sam jesteś sobie winien, bo trzeba było nie zwlekać tak długo z przystrajaniem choinki. Ja każdego dnia wieszałam jedną część. :cool:
Dzisiaj ja też nie zmarnuję ani jednej sekundy i zawieszę wszystkie ozdoby, jakie mam, żeby ten cały Cuddle nie doprowadzał mnie już tak do szału. :oops: Wy też macie takie domowe zwierzątka, które od czasu do czasu grają wam na nosie? Opowiedzcie nam jakieś śmieszne historie, które przeżyliście, w komentarzach!
Do usłyszenia
gewcio

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz