Cześć Pandy,
Odebraliście już swoje prezenty w igloo? Dzisiaj dostaniecie oprócz lampek na waszą choinkę, zimowe tło do waszej karty gracza. Rozpoznajecie może to miejsce?
No pewnie! To jest Panfu pod śnieżną pierzynką! Miejmy nadzieję, że już niedługo będzie padać śnieg, żebyśmy mogli znowu urządzać bitwy śnieżne.
Tym razem jednak musisz wstać wcześniej, żeby pokonać królową śnieżnych kul.
Apropos wczesnego wstawania… Max i ja specjalnie ustawiliśmy dzisiaj budzik, żebyśmy nie przespali świąt. Samo wyobrażenie adwentu bez odbierania prezentów, zadziałało na nas jak wyjątkowo zimny prysznic… 
Na szczęście to był fałszywy alarm. Dowiedzieliśmy się mianowicie wczoraj, że dzieci w Holandii dostają swoje prezenty już 5go grudnia. Sinterklaas, o którym wspomniał Kees w swojej kartce pocztowej, to taki holenderski Św. Mikołaj.
Według holenderskiej tradycji, przybywa on już na koniec listopada, na swoich saniach w towarzystwie swoich hiszpańskich pomocników. Wieczorem, 5go grudnia Sinterklaas przyjeżdża na swoim koniu ponad dachami domów. Zatrzymuje się przy każdym domu, jego pomocnicy wchodzą przez komin i pozostawiają prezenty w butach. Podobnie, jak nasz Św. Mikołaj 6go grudnia – tylko, że w Holandii przynosi więcej prezentów.
Upps, więc Św. Mikołaj przychodzi już jutro w nocy… Muszę lecieć! Wyczyścić moje buty.
No to ja też!
Do usłyszenia
gewcio
Odebraliście już swoje prezenty w igloo? Dzisiaj dostaniecie oprócz lampek na waszą choinkę, zimowe tło do waszej karty gracza. Rozpoznajecie może to miejsce?
No pewnie! To jest Panfu pod śnieżną pierzynką! Miejmy nadzieję, że już niedługo będzie padać śnieg, żebyśmy mogli znowu urządzać bitwy śnieżne.
Tym razem jednak musisz wstać wcześniej, żeby pokonać królową śnieżnych kul.
Apropos wczesnego wstawania… Max i ja specjalnie ustawiliśmy dzisiaj budzik, żebyśmy nie przespali świąt. Samo wyobrażenie adwentu bez odbierania prezentów, zadziałało na nas jak wyjątkowo zimny prysznic… Na szczęście to był fałszywy alarm. Dowiedzieliśmy się mianowicie wczoraj, że dzieci w Holandii dostają swoje prezenty już 5go grudnia. Sinterklaas, o którym wspomniał Kees w swojej kartce pocztowej, to taki holenderski Św. Mikołaj.
Według holenderskiej tradycji, przybywa on już na koniec listopada, na swoich saniach w towarzystwie swoich hiszpańskich pomocników. Wieczorem, 5go grudnia Sinterklaas przyjeżdża na swoim koniu ponad dachami domów. Zatrzymuje się przy każdym domu, jego pomocnicy wchodzą przez komin i pozostawiają prezenty w butach. Podobnie, jak nasz Św. Mikołaj 6go grudnia – tylko, że w Holandii przynosi więcej prezentów.Upps, więc Św. Mikołaj przychodzi już jutro w nocy… Muszę lecieć! Wyczyścić moje buty.
No to ja też!
Do usłyszenia
gewcio
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz