Ella zadała nam wczoraj bardzo ciekawe pytanie: Dlaczego Pandy nie zapadają w sen zimowy, albo chociaż w spoczynek? Apssik! Od razy wyciągnąłem Pandeksykon z biblioteki (to taki rodzaj Leksykonu dla Pand

Ok. Zamieniam się w słuch, nauczycielu Maxie.

To w zasadzie bardzo proste, jak już się to wie

W przypadku snu zimowego zwierzęta (np. jeż, nietoperz, czy świstak) zjadają i odkładają przed zimą duże ilości tłuszczu, którym potem żywią się podczas snu zimowego.
W przypadku spoczynku zimowego zwierzęta co prawda śpią, ale często się budzą, żeby wziąć sobie pożywienie. Pożywienie to zaczynają magazynować już późnym latem, żeby zaoszczędzić czas. Tak robią na przykład niedźwiedzie, wiewiórki, czy krety i chomiki.
Ale w górach w Chinach, gdzie żyje większość Pand, tez jest przecież zimno w zimę?!
Dokładnie! Aapssik! Jednak misie Panda mają tę przewagę, że żywią się wyłącznie bambusem.
A bambus to dla nich pożywienie wiecznie zielone, które rośnie cały rok. Dlatego Pandy nigdy nie cierpią na brak pożywienia. Tak więc, jeżeli chcą nie muszą w ogóle odkładać tłuszczu, ani magazynować pożywienia. Bambus jest bardzo smaczny, ale trudny do załatwienia. Pandy żyjące na wolności potrzebują około 14 godzin każdego dnia, żeby znaleźć bambus i go zjeść.

Uuff, to my Pandy mamy ogromne szczęście, że restauracja Bruna jest otwarta w dzień i w nocy

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz