Już od dawna przekonujemy się z Ellą o wybitnym talencie literackim naszych Pand. W końcu nadszedł ten moment, aby dać Wam pole do popisu! Od dzisiaj co 2 tygodnie będziemy publikować Wasze opowieści w nowym cyklu pt. “Legendy z Panfu”. Historie nie muszą być dokładnie o Panfu, ale powinny być opowiedziane przez Waszą Pandę w Panfu. Zobaczcie na przykładzie pierwszej opowieści poniżej. Wymagania:
- tekst prześlijcie nam w pliku tekstowym .docx (MS Word) na adres community@panfu.pl
- nie powinien on być dłuższy niż pół strony pisane czcionką Arial 12 w MS Word
- powinny być dołączone zdjęcia Waszej Pandy w Panfu, możecie stworzyć coś w stylu komiksu! Zobaczcie poniżej:
Przeciwieństwo św. Marcina
Był bodajże dzień św. Marcina, gdy wszyscy rozpalali lampiony ze swoimi przyjaciółmi od stacji do stacji. Gdy już świece jaśniały w mroku wieczoru, całe rodziny wybierały się na Wulkan, by świętować przy wielkim, ciepłym ogniu ten tajemniczy czas. Nie zaprzeczam, że były tam również namioty. Każdy zabierał swoich kompanów. Jednak nie ona. Solari nie miała nikogo, z kim mogłaby tam nocować. Jak zawsze – rozczesała swoje długie, kasztanowe włosy, związała i wyruszyła. Lawa była jeszcze gorętsza niż zazwyczaj. Płakała. Z tej swojej niedoli postanowiła przespać się obok ogromnego krateru, a także popatrzeć jak ten wielki ogień wzrasta i unosi się ku gwiazdom. Był on magiczny. Zobaczyła ona w nim różne historie, aż w końcu dostrzegła… SIEBIE. Jak cały świat, była zalana ¾ wodą, i spadała… I skończyło się. Znowu zaczęła łkać. Wszystkie jej łzy spływały do krateru. Aż zasnęła.

I nagle, wulkan, z przepełnienia jej łez… WYBUCHŁ! Solari stoczyła się z góry i wpadła do ukrytego kanionu. Jej serce przebił wielki kamień.

Zginęła. Nie było już jej. Ale na jej podobieństwo, pandy przebierają się za nią. W kostium białego, ducha z jaskini „Śmierci”. Marcin i Solari byli istnym przeciwieństwem, czyż nie?…
bY iSIA, lEGENDY pANFU
***
Genialna opowieść! Dramatyczna, wzruszająca…zupełnie się wczułam :chlip chlip: Nasza pierwsza pisarka w nagrodę za ciekawy artykuł otrzymuje Fioletową Małpkę na ramię dla swojej Pandy.

Jeśli Wasze artykuły okażą się równie fascynujące i zostaną wybrane, to mamy dla Was różne niespodziankowe nagrody. Niech poniosą Was wodze fantazji!
Trzymajcie łapki na pulsie,
gewcio
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz