Max i Ella jako owce
26 November 2010 Dzień dobry Pandy,pamiętacie naszą historię o owcy? Chciałbym wam jeszcze opowiedzieć, jak Ella uwolniła się z uścisku Judo. Pobiegłem od razu do igloo do Lili, żeby jej o tym opowiedzieć. Okazało się, że Lili wie o tej dziwnej przypadłości naszej owieczki i wymyśliła, jak można ją nieco udobruchać: jednak potrzeba do tego dwóch Pand, a w zasadzie to dwóch owiec (a to dlatego, że nasza owieczka jest bardzo płochliwa!). Ale skąd możemy wytrzasnąć na Panfu 2 owce?
Mnie nie pytaj. Ja leżałam cały ten czas bezbronna pod tą owieczką…



Uuuff! Lili opowiedziała mi potem, że owca nie tylko potrafi Judo, ale ma już nawet czarny pas!



Wykorzystałam więc okazję, żeby założyć kostium owcy. Żebyśmy mogli spokojnie ostrzyc owcę i dostarczyć Lili wełny na jej skarpetki. Tak bardzo już się cieszę na ten kalendarz adwentowy! Macie już swój kalendarz adwentowy w domu?
Do usłyszenia
gewcio
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz