wkładajcie szaliki i rękawiczki, zawiążcie sznurowadła w swoich łyżwach i nasmarujcie stawy kolanowe, bo oto się stało: Tor łyżwiarski na zamkowym tarasie jest już otwarty!!

Życzę szczęścia! Ja tam się cieszę, jak zrobię dwa kroki pod rząd bez upadku, albo bez spowodowania jakiejś stłuczki.

No przecież masz mnie za trenera. W takiej sytuacji nic nie może pójść źle.

No to fakt, że na tym lodowisku pod prysznicem szło mi całkiem nieźle, dopóki nagle nie uderzył we mnie ogromny strumień zimnej wody.


Brrrrr!! Zaraz potem uciekłam do chatki, zdjęłam mokre ubrania i wskoczyłam pod warstwę ciepłych koców. Położyłam sobie też w nogach termofor i oglądałam jazdę figurową na lodzie w telewizji.



Zawsze myśl pozytywnie, Ella! Wtedy się uda.

Ok. A więc ja, Ella będę dzisiaj jeździć na łyżwach bez upadku!

Dokładnie! To jest odpowiednie nastawienie! Bawcie się dobrze na łyżwach!
Do usłyszenia
gewcio
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz