noo, wyspaliście się dzisiaj?
Tak sobie. Dużo bardziej wolałabym jeszcze na jakiś czas wśliznąć się pod kołdrę zamiast iść do szkoły. Mam dzisiaj matmę – i to dwie godziny lekcyjne!

Żebyś mogła policzyć moje piruety

Twoje piro…co???
Piruety. Tak nazywają się obroty wokół własnej osi, które robi się na lodowisku. Mój rekord to 12 piruetów pod rząd – bez zawrotów głowy. Z takim wynikiem zapiszę się w księdze rekordów mojej rodziny.

Ok, do 12 mogę policzyć.

Dokładnie! I dlatego Manny zaplanował coś szczególnego: chce wybudować na nowym tarasie zamkowym tor łyżwiarski!

No pewnie, że tak. Tylko jest taki mały problem…

Ale ja nikomu nie powiem.

No dobrze. No więc tak: Zupełnie nie potrafię jeździć na łyżwach…


Jazdy na łyżwach może nauczyć się każdy! Owszem, nie każdy zostanie takim mistrzem piruetów, jak ja.


Ok, raz mogłabym spróbować… A wy umiecie już jeździć na łyżwach?
Do usłyszenia
gewcio
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz